Affe Company Logo

Allegro pod lupą UOKiK

Tuż przed Świętami Prezes UOKiK wszczął postępowanie antymonopolowe przeciwko Allegro. Urząd podejrzewa, że spółka faworyzuje swój oficjalny sklep w stosunku do innych sprzedawców działających na platformie.

Allegro jest najpopularniejszą platformą zakupową w Polsce. Jej pozycja rynkowa sprawia, że w praktyce mali i średni sprzedawcy nie mogą sobie pozwolić na to, aby nie mieć konta w tym serwisie. Allegro otwierając swój sklep stało się nie tylko dostawcą usługi dla sprzedawców, ale też ich bezpośrednim konkurentem. Dzięki temu sklep allegro znajduje się w szczególnej sytuacji. Spółka może wykorzystywać informacje na temat funkcjonowania platformy zakupowej, by lepiej trafiać ze swoją ofertą do klientów. Pojedynczy sprzedawca nie ma takich informacji i nie może wykorzystać ich przy tworzeniu swojej oferty. Prezes UOKiK zaobserwował też, że pewne funkcje sprzedażowe lub promocyjne były dostępne tylko dla Oficjalnego Sklepu Allegro.

oficjalny sklep allegro
Oficjalny sklep

W dużym skrócie urząd uważa, że na Allegro mamy „równych i równiejszych”. Tak się składa, że tym równiejszym jest podmiot należący do właściciela platformy. Właśnie w tym tkwi problem. Prawo konkurencji nakłada specjalne obowiązki na przedsiębiorstwa, które mają pozycję dominującą. Pewne zachowania, na które mogą pozwolić sobie mniejsi gracze – są niedozwolone dla liderów rynku. W przypadku Allegro często spotykamy się na przykład z „ofertami sponsorowanymi”, które są wyświetlane przed pozostałymi wynikami wyszukiwania. Jednak w takim przypadku to zewnętrzni sprzedawcy płacą platformie za to, żeby ich oferty były wyświetlane na początku strony. Poza tym wszyscy przedsiębiorcy mają równy dostęp do tej funkcji. 

Nie tylko Polska

Z podobną sprawą mieliśmy w tym roku do czynienia w Niemczech. Bundeskartellamt zakwestionował szereg postanowień warunków handlowych serwisu Amazon, które regulowały prawa i obowiązki sprzedawców obecnych na platformie. Jednym z problemów był system oceniania sprzedawców. Użytkownicy mogli jedynie oceniać sprzedawców zewnętrznych, ale już nie sklep należący do Amazona. Mechanizm działania platformy wygląda tu tak samo jak w przypadku zarzutów stawianych Allegro. Amazon – jako właściciel portalu – może zorganizować go w taki sposób, aby stawiać w lepszej pozycji własny sklep internetowy.   

Jakie mogą być konsekwencje?

W przypadku stwierdzenia przez Prezes UOKiK, że doszło do nadużycia pozycji dominującej, na spółkę może zostać nałożona kara pieniężna w wysokości do 10% jej ubiegłorocznego obrotu.


Inne działania UOKiK, które opisaliśmy:

Getin Noble Bank ukarany za prawdziwe informacje w reklamie?

Prezes UOKiK ogląda reklamy…