Transgraniczne spory o odszkodowania za naruszenia prawa konkurencji stają się coraz bardziej złożone. Trybunał Sprawiedliwości UE ma rozstrzygnąć, czy odpowiedzialność za udział w kartelu może sięgać spółek dominujących i holdingowych – nawet jeśli formalnie nie brały udziału w porozumieniu ograniczającym konkurencję.
Kto może odpowiadać za udział w kartelu?
Rzecznik Generalna TSUE wydała opinię w dwóch połączonych sprawach (C-672/23 i C-673/23) dotyczących szkód wyrządzonych przez nielegalne porozumienie na rynku kabli podziemnych i podmorskich.
Poszkodowani wnieśli pozew do sądu w Amsterdamie przeciwko spółkom uczestniczącym w kartelu. Niderlandzki sąd zapytał TSUE m.in. o:
— możliwość łącznego rozpoznania spraw przeciwko różnym spółkom (tzw. „ścisłe powiązanie”),
— definicję przedsiębiorstwa w kontekście odpowiedzialności za naruszenie prawa konkurencji,
— ustalenie miejsca powstania szkody,
— odpowiedzialność podmiotów dominujących i holdingowych.
Kluczowe tezy z opinii
Opinia Rzecznik Generalnej zawiera kilka istotnych wskazówek:
— Ścisłe powiązanie spraw sądowych może występować, jeśli istnieją poważne przesłanki, że pozwane spółki należą do tej samej grupy przedsiębiorstw, która wspólnie dopuściła się naruszenia.
— Miejsce powstania szkody poza Europejskim Obszarem Gospodarczym nie wyklucza jurysdykcji sądów unijnych, jeśli działania kartelu miały wpływ na rynek UE.
— Domniemanie odpowiedzialności spółki dominującej – na gruncie prawa cywilnego możliwe jest uznanie, że spółka kontrolująca może odpowiadać za naruszenie przepisów przez spółkę zależną, podobnie jak w postępowaniach publicznoprawnych.
— Holding może odpowiadać nawet wtedy, gdy sam nie prowadzi działalności na rynku objętym porozumieniem – wystarczy, że posiada i kontroluje spółkę zależną.
Co to oznacza dla biznesu?
Jak zauważa Wojciech Wydmański z naszego zespołu prawa konkurencji, przedstawiona przez Rzecznik Generalną TSUE opinia dowodzi, że przepisy unijne są atrakcyjne w dochodzeniu roszczeń z zakresu naruszenia prawa konkurencji oraz mogą mieć zasięg także do praktyk monopolistycznych wykraczających poza EOG. W dodatku ryzyka związane z konsekwencjami, zarówno cywilnoprawnymi jak i publicznoprawnymi, mogą dotyczyć nie tylko spółki bezpośrednio uczestniczące w porozumieniach ograniczających konkurencję, lecz także ich spółek dominujących oraz spółek holdingowych, które tylko posiadają udziały spółki zależnej i nimi zarządzają.
Szerszy kontekst
To kolejna sprawa dotycząca transgranicznych roszczeń z tytułu naruszenia prawa konkurencji, z jaką mierzą się unijne instytucje. Wcześniej opisywaliśmy podobny przypadek dotyczący rynku producentów ciężarówek i transportu lotniczego cargo, gdzie również pojawiły się pytania prejudycjalne do TSUE dotyczące jurysdykcji i prawa właściwego:
Zobacz wpis
Co dalej?
Opinia Rzecznik Generalnej nie jest wiążąca, ale często bywa zapowiedzią kierunku orzeczenia TSUE. Jeśli Trybunał ją podzieli, może to wzmocnić pozycję firm poszkodowanych w wyniku karteli i zwiększyć odpowiedzialność spółek zarządzających grupami kapitałowymi.
Źródło orzeczenia: EUR-Lex: C-672/23
Fot. na grafice wyróżniającej: Allyson Arms z Unsplash.