Od kilku miesięcy cały świat żyje w cieniu pandemii. Nie ma dnia bez nowych informacji zawiązanych z koronawirusem. Coraz częściej słyszymy doniesienia o przedsiębiorcach, którzy z powodu spadku obrotów zamykają swoje działalności. Nic więc dziwnego, że wielu z nich chwyta się dość niekonwencjonalnych marketingowych metod, aby pozostać na rynku.
Wpisując w TMview[1] frazę „Coronavirus” lub „Covid” pojawia się kilkaset wniosków o rejestrację tych nazw dla rozmaitych towarów lub usług. Najwięcej wniosków składanych jest w Stanach Zjednoczonych, jednak na potrzeby artykułu skupimy się na wnioskach składanych w Europie. I na naszym rodzimym kontynencie przedsiębiorcom nie brakuje kreatywności…
CORONAVIRUS JAKO OZNACZENIE ZEGARKÓW I NIE TYLKO…
Jak wspomniałam, przedsiębiorcom z pewnością nie brakuje inwencji twórczej. Żeby nie rzucać słów na wiatr, poniżej przedstawię moim zdaniem najciekawsze propozycje znaków towarowych:
- „Coronavirus level crazy” dla usług reklamowych i telewizyjnych (nr zgłoszenia UK00003480649);
- lub „Coronavirus Deep Cleaning Services” dla m.in. dodatków chemicznych do detergentów (nr zgłoszenia UK00003476521);
- „Coronavirus killer” dla środków do dezynfekcji (nr zgłoszenia: 018227850);
- dla usług organizowania przyjęć (nr zgłoszenia M4060489).
Jednak nie wszyscy zdecydowali się na fantazyjną nazwę. Wielu przedsiębiorców próbuje zarejestrować jako znak towarowy samą nazwę „Coronavirus” na przykład dla :
- piwa i cydru (nr zgłoszenia 018209884);
- biżuterii i zegarków (nr zgłoszenia 2020000020665);
- usług programowania gier komputerowych (nr zgłoszenia: 2020158470N);
- wody mineralnej i napojów owocowych (nr zgłoszenia: M4061417).
CZY MOŻNA UŻYWAĆ NAZWY CORONAVIRUS NA WYŁĄCZNOŚĆ?
Przede wszystkim, zaznaczę dość oczywistą kwestię – nie każdy znak da się zarejestrować. Istnieją tzw. bezwzględne podstawy odmowy rejestracji[2]. Spełnienie jednej z nich powoduje, że na dany znak towarowy nie zostanie udzielona ochrona. Nie są rejestrowane oznaczenie, które m.in. nie posiadają zdolności odróżniającej, mają opisowy charakter lub są sprzeczne z porządkiem publicznym lub dobrymi obyczajami.
Kwintesencją znaku towarowego jest to, żeby umożliwiał on klientowi odróżnienie towarów i/lub usług jednego przedsiębiorcy od towarów i/lub usług innego przedsiębiorcy. Znak powinien mieć więc charakter odróżniający – klient kupując produkt powinien rozpoznać dany znak towarowy oraz przypisać go do danego przedsiębiorcy. Dlatego też nie udziela się ochrony na znaki opisowe – wyobraźmy sobie sytuację, że przedsiębiorca zarejestruje nazwę „szampon” dla szamponu. Nazwa nie będzie wskazywała na danego przedsiębiorcę, a jedynie na rodzaj produktu.
Z nazwą „coronavirus” spotykamy się codziennie, chociażby przeglądając poranną prasę. Śmiało mogę stwierdzić, że raczej nie ma osoby, która nie wiem czym on jest. Trudno zatem przyjąć, że komukolwiek nazwa ta będzie kojarzyła się nie z wirusem, a z danym przedsiębiorcą.
Ponadto nazwa „coronavirus” dla usług związanych m.in. z organizacją imprez może zostać uznana za sprzeczną z dobrymi obyczajami, co stanowi jedną z bezwzględnych przeszkód rejestracji.
CZY MOŻLIWE, ŻE LATEM BĘDZIEMY SĄCZYĆ PIWO CORONAVIRUS?
Podkreślić jednak trzeba, że
każde zgłoszenie jest badane przez indywidualnego eksperta, który ostateczne
podejmuje decyzję, czy dany znak towarowy może zostać zarejestrowany. Nie jest
zatem wykluczone, że za kilka tygodni wypijemy piwo „Coronavirus” (tylko co na
to właściciel znaków „Corona”?) lub będziemy bawić się pod zarejestrowanym
logotypem „Corona Party”.
Autorką artykułu jest aplikantka radcowska Katarzyna Kozyra
[1] Baza danych znaków towarowych oficjalnych urzędów ds. znaków towarowych, które uczestniczą w działaniach na poziomie krajowym, międzynarodowym i unijnym.
[2] art. 7 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2017/1001 z dnia 14 czerwca 2017 r. w sprawie znaku towarowego Unii Europejskiej.
Przeczytaj też:
- 10 newsów z prawa konkurencji z października 2024 r.
- Alert prawny – Zmiany w zasadach sprzedaży alkoholu
- 10 kroków do skutecznego compliance w zakresie ochrony konkurencji i konsumentów
- 10 rzeczy, o których warto pamiętać przy tworzeniu treści reklamowych
- Współpraca na potrzeby realizacji celów zrównoważonego rozwoju