Węgierskiemu znakowi towarowemu „Gömböca” odmówiono ochrony prawnej, ponieważ oznaczenie składało się wyłącznie z kształtu towaru niezbędnego do uzyskania efektu technicznego oraz nadawało towarom znaczną wartość. Węgierski sąd zwrócił się z pytaniami prejudycjalnymi do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) celem ustalenia jakie czynniki powinny być istotne przy rozpatrywaniu tego rodzaju zgłoszeń znaków towarowych.
Zgłoszenie znaku towarowego do rejestracji
„Gömböc” to węgierski obiekt matematyczny o jednym stabilnym i jednym niestabilnym punkcie równowagi. Kształt „Gömböca” powoduje, że niezależnie od pozycji w jakiej zostanie ten obiekt ułożony – zawsze sam się prostuje, wracając do pozycji równowagi. Jedna z węgierskich spółek zgłosiła kształt tego obiektu do rejestracji jako znak towarowy do oznaczania przedmiotów dekoracyjnych oraz zabawek.
Kształt produktu może być zarejestrowany jako znak towarowy 3D, jednak niektóre kształty są wyłączone z rejestracji. Węgierski Urząd Własności Intelektualnej (HIPO) odrzucił zgłoszenie oznaczenia „Gömböc” argumentując, że kształt nadaje znaczną wartość przedmiotom dekoracyjnym oraz że konieczne jest osiągnięcie funkcji technicznej dla zabawek. Węgierska spółka wniosła odwołanie do sądu, jednak sąd podtrzymał odmowę ze wskazanych przez HIPO powodów i dodał, że wartość kształtu polega na jego znaczeniu naukowym, a nie szczególnej konstrukcji czy wartości estetycznej, wskazując, że „Gömböc to matematyka, której można dotknąć”. Z kolei Sąd Apelacyjny zgodził się z HIPO, że kształt oznaczenia ma wartość estetyczną i wskazał, że wartość nie może być oparta na znaczeniu naukowym. W kolejnym odwołaniu Sąd Najwyższy postanowił zwrócić się do TSUE z pytaniami prejudycjalnymi.
Czy decydując o tym, że dany kształt jest niezbędny do uzyskania efektu technicznego, można odnieść się do postrzegania oznaczenia przez odbiorców?
Miało to w tym przypadku istotne znaczenie, gdyż „Gömböc” jest w niektórych kręgach odbiorców bardzo dobrze znany i część odbiorców wie, jakie możliwości ma jego kształt (powracanie obiektu do pozycji równowagi). Trybunał orzekł, że można powołać się na inne przesłanki niż dotyczące samego przedstawienia graficznego, w tym na sposób postrzegania oznaczenia przez dany krąg odbiorców. Jednakże informacje dotyczące funkcji technicznej muszą pochodzić z obiektywnych i wiarygodnych źródeł.
Czy postrzeganie oznaczenia przez krąg odbiorców może mieć znaczenie przy dokonywaniu oceny w zakresie zwiększania wartości towaru?
TSUE uznał, że podczas dokonywania oceny, w zakresie zwiększania wartości towaru przez oznaczenie można uwzględnić postrzeganie lub wiedzę danej społeczności, istotnym jest jednak ustalenie czy decyzja konsumentów o zakupie produktu uzależniona jest od charakterystycznego kształtu czy innych względów, takich jak historia powstania produktu, metoda produkcji, użyte materiały czy tożsamość projektanta.
Co jeśli zgłoszone do rejestracji oznaczenie jest już chronione przez inne prawo własności przemysłowej?
TSUE wskazał, że ani istnienie prawa do wzoru, ani fakt, że kształt ma wartość artystyczną lub dekoracyjną, nie muszą koniecznie wykluczać kształtu z rejestracji, jeżeli spełnione są wszystkie przesłanki rejestracji.
Sprawa powróci teraz do węgierskiego sądu, który zastosuje wykładnię TSUE przy podejmowaniu decyzji o możliwości rejestracji znaku towarowego „Gömböca”.
Autorką wpisu jest Kaja Seń.
Przeczytaj też:
- 10 kroków do skutecznego compliance w zakresie ochrony konkurencji i konsumentów
- 10 rzeczy, o których warto pamiętać przy tworzeniu treści reklamowych
- Współpraca na potrzeby realizacji celów zrównoważonego rozwoju
- 10 obowiązków przedsiębiorcy, które powinien znać i stosować
- 10 wskazówek, na co zwrócić uwagę podczas kontroli i przeszukania przez UOKiK