Affe Company Logo

Wzór przemysłowy a system modułowy

W dzisiejszym newsletterze przeczytacie o tym, jak słynny producent klocków Lego walczy o ich ochronę i o tym, w jaki sposób chronić systemy modułowe. Ale zacznijmy od początku…

Czym jest wzór przemysłowy?

Wzorem przemysłowym jest określona przez projektanta postać (wygląd) produktu, a nie produkt sam w sobie. Przykładowo wzorem przemysłowym mogą być opakowania produktów, meble, buty czy zabawki. Ochrona nie obejmuje jednak części składowych, które są niewidoczne podczas normalnego użytkowania produktu oraz takich cech produktu, które wynikają wyłącznie z jego funkcji technicznej. Chronimy więc elementy zewnętrzne i wrażenia estetyczne, a nie budowę wewnętrzną produktu. Jest jednak pewien wyjątek.

Ochrona systemów modularnych

Można zarejestrować jako wzór przemysłowy produkt przeznaczony do wielokrotnego składania lub łączenia wzajemnie wymienialnych elementów. Cechą charakterystyczną tych elementów jest możliwość łączenia ich ze sobą w różnych konfiguracjach.

Brzmi skomplikowanie? W praktyce to np. klocki dla dzieci, modułowe regały sklepowe czy modułowe produkty meblarskie (np. biurka i stoły, które mogą składać się z kilku mniejszych stołów łączonych w różnych konfiguracjach). System modularny trzeba odróżnić od zwykłego, wzajemnego połączenia części, które umożliwia np. montaż produktu.

Historia klocków Lego

Najpopularniejsze klocki to oczywiście Lego. Kto z nas nie bawił się nimi w dzieciństwie? Właściciele marki, widząc jaki sukces odnosi ich produkt, zadbali o odpowiednią ochronę. Na początku klocek Lego chroniony był patentami. Jednak ochrona patentowa nie trwa wiecznie…

Znak towarowy

Po 20 latach patenty wygasły. Lego doskonale zdawało sobie z tego sprawę. Już podczas trwania ochrony patentowej zgłosiło do rejestracji znak towarowy w postaci pojedynczego klocka i uzyskało prawo ochronne. Plany pokrzyżował jednak konkurent, któremu udało się unieważnić znak.

Sąd oceniający sprawę wskazał, że jeżeli kształt towaru jest odzwierciedleniem rozwiązania technicznego zastosowanego przez wytwórcę i opatentowanego na jego wniosek, to ochrona takiego kształtu jako znaku towarowego po wygaśnięciu patentu znacznie i trwale ograniczałaby możliwość wykorzystania tego rozwiązania technicznego przez innych. Lego się nie poddało. Spróbowało swoich sił w innym rodzaju ochrony – rejestrując w 2010 roku wygląd klocka jako wzór wspólnotowy.

Spór o wzór przemysłowy

W 2016 r. producent klocków Delta Sport Handelskontor złożył wniosek o unieważnienie tego wzoru. Argumentował on, że wygląd klocka Lego jest zdeterminowany jedynie przez cechy techniczne i dlatego nie może być chroniony jako wzór. Izba Odwoławcza EUIPO zgodziła się z Delta Sport i uznała wzór klocków Lego za nieważny. Sprawa skończyła się w Sądzie UE.

Gigant triumfuje

Lego argumentowało, że klocki, pomimo cech technicznych, mogą być chronione jako wzór przemysłowy ze względu na swoją modułową konstrukcję i szczególnie gładką powierzchnię pomiędzy wypustkami klocków. Sąd UE przyznał rację Lego. Uznał, że Izba Odwoławcza nie wzięła pod uwagę tej istotnej cechy klocków (specyficznej powierzchni między wypustkami), która w żadnym razie nie jest cechą techniczną. Prawo do wzoru podlega unieważnieniu wtedy, gdy wszystkie cechy jego postaci wynikają wyłącznie z funkcji technicznej produktu, którego ten wzór dotyczy. Jeśli przynajmniej jedna z cech postaci produktu, którego dotyczy sporny wzór, nie wynika wyłącznie z funkcji technicznej tego produktu, prawo do rozpatrywanego wzoru nie może zostać unieważnione.

Sąd przypomniał też, że w drodze wyjątku, mechaniczne połączenia produktów modułowych mogą stanowić istotny element innowacyjny cech charakterystycznych produktów modułowych oraz główną wartość handlową. Z tego względu produkty modułowe powinny kwalifikować się do ochrony.

Ostatecznie Sąd uchylił decyzję Izby Odwoławczej EUIPO. Decyzja sądu może oznaczać, że mniejsze firmy, takie jak Delta Sport czy Blue Brixx, będą zmuszone do zaprzestania sprzedaży swoich produktów. Czas pokaże czy zostanie wniesione odwołanie od tej decyzji do TSUE. Zapraszamy do śledzenia naszego newslettera i mediów społecznościowych, gdzie znajdziecie więcej ciekawostek.

Autorką artykułu jest aplikantka adwokacka Kaja Seń.

Dowiedz się więcej: