Słowo „Omnibus” pochodzi z łaciny i oznacza m.in. człowieka wszystkowiedzącego, znającego się na wielu rzeczach, zajmującego się wieloma sprawami, specjalistę z każdej dziedziny[1]. W zamyśle prawodawcy europejskiego taka ma być też Dyrektywa Omnibus[2]. Słowo „omnibus” ma również drugie znaczenie – o tym w podsumowaniu tego artykułu 😊
Zapraszamy do lektury!
Zapewnienie wysokiego poziomu ochrony konsumentów jest jednym z podstawowych filarów prawa UE. Pomimo przeznaczenia dużych nakładów finansowych na edukację konsumencką, jej poziom jest nadal niezadowalający. Prawodawca unijny chcąc zapewnić konsumentom jak najlepszą ochronę doszedł do wniosku, że zmieni aż 4 dyrektywy unijne[3].
Zgodnie z przepisami Dyrektywy Omnibus, do 28 listopada 2021 r. państwa członkowskie miały czas na przyjęcie i opublikowanie przepisów krajowych implementujących postanowienia tej Dyrektywy. Polska oraz 16 Państw członkowskich UE jeszcze nie wywiązały się z tego obowiązku[4]. Stosowanie przepisów ma nastąpić od 28 maja 2022 r., czyli za niespełna 3 miesiące. Nie jest znana ostateczna treść polskiej ustawy implementującej przepisy Omnibusa. Proces legislacyjny ustawy aktualnie zatrzymał się w Komitecie do spraw Unii Europejskiej i oczekuje na dalsze procedowanie[5].
Dyrektywa Omnibus ma przede wszystkim na celu zabezpieczenie dwóch obszarów:
1) dostosowanie prawa do rozwoju cyfrowego oraz
2) lepsze zabezpieczenie interesu konsumentów.
Skupimy się na pierwszym ze wskazanych powyżej obszarów.
Dostosowanie prawa do rozwoju cyfrowego
Transparentność stron umowy przy zakupach na platformach handlowych
Konsument: Po wejściu w życie Omnibusa, jako konsument, będziesz wiedział czy osoba, która sprzedaje Ci przedmiot na internetowej platformie handlowej jest konsumentem czy przedsiębiorcą. Po co Ci ta wiedza? Z prostego powodu – jeśli sprzedawca jest przedsiębiorcą – przysługuje Ci pełen wachlarz praw, włącznie z tym kluczowym, czyli masz możliwością zwrotu towaru w terminie 14 dni od dnia jego otrzymania. Od strony konsumenta brzmi to świetnie, a jak jest od strony przedsiębiorcy?
Przedsiębiorca: Dostawca internetowej platformy handlowej musi wypełnić szereg nowych obowiązków. Po wejściu w życie ustawy transponującej przepisy Omnibusa będzie musiał:
- odebrać oświadczenie od osoby trzeciej oferującej towary, usługi lub treści cyfrowe, -czy jest on konsumentem czy przedsiębiorcą,
- poinformować konsumenta z kim zawiera umowę,
- jeśli osoba, z którą konsument zawiera umowę nie jest przedsiębiorcą – poinformować konsumenta, że nie mają zastosowania przepisy dotyczące ochrony konsumentów,
- wskazać jak są podzielone obowiązki pomiędzy osobę trzecią a dostawcę internetowej platformy handlowej np. do kogo konsument może się zwrócić w przypadku problemów z dostawą lub w przypadku obsługi w ramach odstąpienia od umowy (zwrotu).
Plasowanie ofert
Konsument: Kolejnym zabezpieczeniem praw konsumenta ma być informowanie go o tym, dlaczego dana oferta jest plasowana (albo jak kto woli – „rankingowana”) w wynikach wyszukiwania. Wyobraźmy sobie sytuację, że szukasz niebieskiej kanapy. Wpisujesz w wyszukiwarkę hasło: „niebieska kanapa”, klikasz „szukaj” i wyskakuje Ci kilkaset stron internetowych z niebieskimi kanapami. Dlaczego akurat pierwsza strona jest pierwsza? Omnibus reguluje konieczność informowania konsumenta o tym, jakie czynniki mają na to wpływ (np. producent kanap X płaci, aby jego przedmiot pokazywał się na pierwszej stronie lub sklep producenta kanap Z pojawił się na górze listy, ponieważ jest najbliżej Twojego miejsca zamieszkania).
Przedsiębiorca: Dla przedsiębiorcy oznacza to kolejne obowiązki, czyli konieczność przedstawienia konsumentowi ogólnego opisu głównych parametrówdecydujących o plasowaniu, wyjaśniających domyślne główne parametry stosowane przez przedsiębiorcę oraz ich względne znaczenie w porównaniu z innymi parametrami. To wszystko powinno zostać przedstawione konsumentowi w zwięzłej, łatwo dostępnej i czytelnej formie. W odpowiedzi na liczne głosy sprzeciwiające się temu uregulowaniu, unijny ustawodawca wielokrotnie wyjaśniał, że chodzi o ogólne informacje bez wskazywania szczegółowego funkcjonowania mechanizmów, w tym algorytmów, a opis ten nie musi być przedstawiony indywidualnie do każdego wyszukiwania. Niestety nie przedstawiono żadnego wzoru…
Transparentność opinii konsumenckich
Konsument: Jako konsument będziesz wiedział, czy opinie o danym produkcie/usłudze są prawdziwe, jak przedsiębiorca kontroluje zamieszczanie wyłącznie prawdziwych opinii. Z perspektywy konsumenckiej to naprawdę duże udogodnienie biorąc pod uwagę zalew stron internetowych „fake’owymi” opiniami.
Przedsiębiorca: Ma obowiązek poinformować konsumentów: czy ustanowiono procesy i procedury, które zapewnią, że publikowane opinie pochodzą od konsumentów, którzy rzeczywiście kupili dany produkt lub go używali. Jeżeli ustanowiono taki procesy i procedury musi także wskazać – w jaki sposób prowadzi kontrole. Dodatkowo musi wyraźnie poinformować jak opinie są przetwarzane np. czy zamieszcza się wszystkie opnie, czy opinie są sponsorowane itp. Dodatkowo przedsiębiorca oczywiście musi się wywiązywać z powyższych obowiązków, w szczególności: przygotować procesy i procedury, przemyśleć sposób kontrolowania prawidłowości wystawiania opinii, jego zasady i prowadzić te kontrole.
Informowanie o obniżce cen
Konsument: Na pewno chociaż raz w życiu się z tym spotkałaś/eś: cena wyjściowa bluzki X to 99 zł, na tydzień przed wyprzedażą jej cena wzrasta do 129 zł, w dniu wyprzedaży bluzka znowu jest za „okazyjne” 99zł…
Po wejściu w życie ustawy transponującej przepisy Omnibusa, idąc na wyprzedaż będziesz wiedział/a jaka była najniższa cena danej bluzki w okresie 30 dni przed wyprzedażą. Nowe przepisy to znaczne utrudnienie dla praktyki zawyżania cen przed wyprzedażami i duże ułatwienie dla konsumentów. Podobne zasady transparentności cen będą stosowane do towarów, które są oferowane w sprzedaży w okresie krótszym niż 30 dni oraz towarów ulegających szybkiemu zepsuciu lub takim które mają krótki termin przydatności.
Przedsiębiorca: Przedsiębiorcę czeka naprawdę dużo pracy (np. hipermarket/duży sklep odzieżowy będzie musiał zmienić sposób oznaczania swoich wyprzedażowych towarów, czyli nawet tysiące pojedynczych cenówek!). Na ten moment mamy jedynie podstawowe przepisy zmienianej ustawy o informowaniu o cenach towarów i usług. Całe meritum, czyli sposób uwidaczniania cen oraz wykaz towarów, w przypadku których nie będzie konieczne uwidacznianie ceny jednostkowej ma się znaleźć w rozporządzeniu Ministra Rozwoju i Technologii. Pojawia się również dużo pytań np. jak sieć handlowa w ogólnopolskiej reklamie ma prawidłowo wskazać obniżaną cenę danego towaru skoro w każdym z jej sklepów na terenie kraju cena przed wyprzedażą była różna?
Podsumowanie
Dyrektywa Omnibus ma za zadanie ułatwić życie konsumentom i pomóc im w cyfrowym świecie. Z drugiej strony nakłada na przedsiębiorców wiele nowych praw i obowiązków. Transpozycja przepisów do prawa krajowego oraz to w jaki sposób ze swoich omnibusowych zadań będą wywiązywać się przedsiębiorcy zadecyduje, czy Dyrektywa została wdrożona z sukcesem czy nie. Nie znamy jeszcze ostatecznego kształtu przepisów polskich i nie wiemy jak będą funkcjonować w praktyce, natomiast już wiemy że przedsiębiorcy powinni wziąć sobie do serca wyzwanie wdrożenia tych przepisów w swoich organizacjach.
Prawdopodobnie na gruncie polskiej ustawy każde naruszenie ustawy transponującej przepisy omnibusa będzie traktowane jako naruszenie zbiorowych interesów konsumentów. Za takie naruszenia Prezes UOKiK może wymierzyć karę do 10% obrotu przedsiębiorcy osiągniętego w roku obrotowym poprzedzającym rok nałożenia kary.
Nawiązując do wstępu tego Newslettera – słowo „Omnibus” ma także drugie znaczenie. Używane jest ironicznie, gdy „omnibusem” nazywamy osobę, która nie popisała się swoją wiedzą[6]. Na pewno prawodawca europejski tworząc tę Dyrektywę chciał, aby była ona prawdziwym, „dobrym” omnibusem. Biorąc pod uwagę liczbę obowiązków nałożoną na przedsiębiorców oraz postęp prac legislacyjnych w poszczególnych państwach członkowskich, trzymamy kciuki za jej jak najlepsze wdrożenie. Nikt nie chce, aby Dyrektywa Omnibus była „omnibusem”, jak będzie w praktyce – czas pokaże!
Jeśli chcesz wiedzieć więcej, obejrzyj webinar, którzy poprowadzili nasi eksperci r. pr. Dagmara Cieniawska oraz r. pr. Przemysław Rybicki.
Autorką artykułu jest r. pr. Dagmara Cieniawska.
[1] Pojęcie pochodzi ze słownika: W. Kopaliński, Słownik wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych, Warszawa: Wiedza Powszechna 1968, s. 534.
[2] Pełna nazwa Dyrektywy Omnibus: Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/2161 z dnia 27 listopada 2019 r. zmieniająca dyrektywę Rady 93/13/EWG i dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 98/6/WE, 2005/29/WE oraz 2011/83/UE w odniesieniu do lepszego egzekwowania i unowocześnienia unijnych przepisów dotyczących ochrony konsumenta (Tekst mający znaczenie dla EOG)
[3] Dyrektywa Omnibus zmienia: 1. dyrektywę Rady 93/13/EWG, 2. dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 98/6/WE, 3. dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2005/29/WE, 4. dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2011/83/UE.
[4] Informacje o transpozycji znajdują się tu: https://eur-lex.europa.eu/legal-content/pl/NIM/?uri=CELEX:32019L2161 (dostęp: 1.02.2022).
[5] Proces legislacyjny można śledzić tu: https://legislacja.rcl.gov.pl/projekt/12348651/katalog/12800332#12800332 (dostęp: 1.02.2022).
[6] Pojęcie pochodzi ze słownika: W. Kopaliński, Słownik wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych, Warszawa: Wiedza Powszechna 1968, s. 534.
Przeczytaj też inne nasze wpisy:
- 10 newsów z prawa konkurencji z października 2024 r.
- Alert prawny – Zmiany w zasadach sprzedaży alkoholu
- 10 kroków do skutecznego compliance w zakresie ochrony konkurencji i konsumentów
- 10 rzeczy, o których warto pamiętać przy tworzeniu treści reklamowych
- Współpraca na potrzeby realizacji celów zrównoważonego rozwoju