Pozostając jeszcze w klimacie sylwestrowym, w tym miesiącu poruszymy temat rejestracji butelki szampana jako trójwymiarowego znaku towarowego. Jak się okazuje… rejestrowanie znaków uwzględniających wygląd różnego rodzaju butelek, puszek czy kubków to bardzo popularna praktyka w Polsce i Unii Europejskiej. W końcu oryginalny kształt czy wygląd, który wyróżnia się na rynku to klucz do sukcesu. Musimy mieć jednak na uwadze, że znak towarowy powinien odróżniać nasz towar od towarów innych przedsiębiorstw, a przy tym nie wprowadzać konsumentów w błąd. Nie może być więc „za bardzo” podobny do znaków konkurentów. Gdzie jest granica? Czy tylko wyróżniające/dominujące elementy decydują o podobieństwie oznaczeń?
W jednym z ostatnich wyroków Sąd UE rozstrzygnął czy niewyróżniające się elementy znaku towarowego powinny być brane pod uwagę przy ocenie prawdopodobieństwa wprowadzenia konsumentów w błąd.
Spór o znak trójwymiarowy
W 2017 r. niemiecka spółka Monachium Accessories GmbH złożyła wniosek o rejestrację trzech różnych butelek szampana – każdej jako trójwymiarowego znaku unijnego:
Spółka z USA – Ace of Spades Holdings LLC, niezwłocznie wniosła sprzeciw wobec wszystkich trzech znaków. Spółka argumentowała, że istnieje prawdopodobieństwo wprowadzenia konsumentów błąd, ponieważ zarejestrowała wcześniej następujące znaki towarowe:
Prawdopodobieństwo wprowadzenia w błąd
Kiedy mamy do czynienia z prawdopodobieństwem wprowadzenia w błąd? Gdy istnieje ryzyko, że opinia publiczna może uznać, iż dane towary lub usługi pochodzą od tego samego przedsiębiorstwa lub od przedsiębiorstw powiązanych gospodarczo. Prawdopodobieństwo wprowadzenia w błąd zakłada zarówno identyczność lub podobieństwo kolidujących ze sobą znaków towarowych, jak i identyczność lub podobieństwo objętych nimi towarów lub usług. Ocena musi opierać się na całościowym wrażeniu wywieranym przez oznaczenia, przy szczególnym uwzględnieniu elementów odróżniających i dominujących.
Podobieństwo znaków towarowych
Sprzeciwy zostały oddalone. Powód? Oznaczenia te były wyraźnie odmienne i nie było ryzyka wprowadzenia w błąd. Uznano, że znaki nie posiadają żadnych wspólnych elementów, które wyraźnie wyróżniałyby się wizualnie. Należały do nich m.in. kolory butelek oraz elementy kształtu – rozszerzający się u dołu kształt butelki, korek pokryty czarną folią, etykieta z elementem graficznym na wysokości szyjki butelki oraz srebrna folia pokrywająca całą butelkę. Uwaga skupiła się przede wszystkim na różnicach, takich jak np. wysoko zdobiona etykieta zgłoszonego do rejestracji znaku towarowego. Amerykańska spółka nie zgodziła się z tą decyzją i sprawa trafiła do Sądu Unii Europejskiej.
A jednak wizualnie podobne!
Po pierwsze, towary, które miały być oznaczane zgłoszonymi znakami towarowym były identyczne z towarami, które były oznaczane wcześniejszymi znakami towarowymi. Po drugie, stwierdzenie, że znaki są wyraźnie odmienne, przy uwzględnieniu jedynie różnic między nimi jest błędne. Konieczne jest dokonanie całościowej oceny podobieństwa, która będzie uwzględniać również elementy niewyróżniające. Znaki były więc wizualnie podobne w całości.
Jaki z tego wniosek?
Jeżeli projektujemy oznaczenie, które następnie będziemy chcieli zarejestrować jako znak towarowy, sprawdźmy wcześniej czy inne przedsiębiorstwo nie zarejestrowało podobnego znaku towarowego. Można tego dokonać wykonując badanie zdolności odróżniającej. I pamiętajmy, że szczegóły, nawet te, które na pozór wydają nam się nieistotne, mogą mieć znaczenie.
Autorką artykułu jest aplikantka adwokacka Kaja Seń.
Dowiedz się więcej:
- 10 kroków do skutecznego compliance w zakresie ochrony konkurencji i konsumentów
- 10 rzeczy, o których warto pamiętać przy tworzeniu treści reklamowych
- Współpraca na potrzeby realizacji celów zrównoważonego rozwoju
- 10 obowiązków przedsiębiorcy, które powinien znać i stosować
- 10 wskazówek, na co zwrócić uwagę podczas kontroli i przeszukania przez UOKiK