Affe Company Logo

[Omnibus cz.7] Transparentność stron umowy

Krótka historia o tym jaki problem ma zostać rozwiązany:

Lubisz wyglądać dobrze, a najlepszy wybór ubrań jest w Internecie. Jednak zawsze jest problem z rozmiarem – za małe, za wąskie, zbyt obcisłe (w sumie to może nie wina ubrania). Czujesz się jednak bezpiecznie, bo wiesz, że masz 14 dni na odstąpienie od umowy. Jeżeli nowa koszulka nie pasuje, wymieniasz – żaden problem. Pewnego dnia na popularnej internetowej platformie handlowej kupiłeś jeansy (tak znowu za małe). Próbujesz odstąpić od umowy, ale nie możesz. Okazuje się, że sprzedawcą nie był przedsiębiorca, lecz zwyczajny Jan Kowalski. Nigdzie nie było podanej informacji, że sprzedawca nie prowadzi działalności gospodarczej, a tym samym nie będą chronić Cię przepisy konsumenckie, w szczególności te dotyczące możliwości odstąpienia od umowy. Teraz zostałeś sam na sam z parą za ciasnych spodni.

To jestem konsumentem, czy nie?

Dotychczas przy zakupie produktów na internetowych platformach handlowych (np. Allegro) konsumenci nie mieli pewności, czy sprzedawca jest przedsiębiorcą. Taka informacja jest istotna, ponieważ pozwala konsumentowi jeszcze przed zakupem zweryfikować, jakie uprawnienia mu przysługują w związku z zawieraną umową.

Zgodnie z planowanymi zmianami, przy oferowaniu produktów konsumentom na internetowych platformach handlowych:

  1. dostawca internetowej platformy handlowej będzie musiał poinformować konsumenta o tym, czy osoba trzecia (sprzedawca) jest przedsiębiorcą,
  2. jeżeli osoba trzecia nie jest przedsiębiorcą to dostawca internetowej platformy handlowej informuje, że nie mają zastosowania przepisy dotyczące ochrony konsumentów.

Skąd internetowa platforma handlowa ma wiedzieć, czy konkretny sprzedawca, który na niej działa jest przedsiębiorcą? Przepisy wskazują, że dostawca internetowej platformy handlowej będzie musiał odebrać od takiego sprzedawcy stosowne oświadczenie. Rzecz jasna nie chodzi o to, czy sprzedawca jest przedsiębiorcą w ogóle, ale czy sprzedaż, którą prowadzi wchodzi w zakres prowadzonej przez niego działalności gospodarczej. Przepisy nie wskazują jaką formę i treść powinno mieć takie oświadczenie.

Więcej obowiązków przedsiębiorcy

Ponadto, jeżeli sprzedawca jest przedsiębiorcą, to dostawca internetowej platformy handlowej musi wskazać, jak podzielili oni między sobą obowiązki względem konsumenta. To znaczy, np. do kogo powinien się on zwrócić w przypadku problemów z produktem, czy w razie skorzystania z prawa odstąpienia od umowy.

Wraz z planowanymi nowelizacjami zmienią się również obowiązki informacyjne przedsiębiorcy, który zawiera z konsumentem umowę na odległość. Po pierwsze, faks jako relikt przeszłości odchodzi do lamusa. Nie będzie więcej obowiązku jego uwzględnienia w ramach przekazywanej „paczki” informacji. Jego miejsce zastąpi numer telefonu (co dla wielu przedsiębiorców jest bardziej uciążliwe niż by się mogło na pierwszy rzut oka wydawać). Co istotne, numer ten ma pozwalać na szybki i efektywny kontakt z przedsiębiorcą – niestety w praktyce może to oznaczać konieczność stworzenia odrębnej dla konsumentów infolinii.

Po drugie, jeżeli przedsiębiorca korzysta z alternatywnych środków komunikacji online, który m.in. umożliwia szybkie komunikowanie się i spełnia wymogi trwałego nośnika, przedsiębiorca również będzie musiał o tym poinformować.

Oczywiście, w dalszym ciągu przedsiębiorca jest zobowiązany poinformować także o swoich adresach – fizycznym i poczty elektronicznej.

W przypadku, gdy przedsiębiorca pomija istotne informacje, np. o numerze telefonu, czy korzystaniu z personalizowanych cen – wówczas taka praktyka może zostać zakwalifikowana jako nieuczciwa praktyka rynkowa.

Przykład 1:
Przedsiębiorca Jan Kowalski sprzedaje swoje produkty konsumentom za pośrednictwem internetowej platformy handlowej. W tej sytuacji dostawca platformy musi odebrać od Jana Kowalskiego oświadczenie, czy dokonuje on sprzedaży w zakresie prowadzonej przez niego działalności gospodarczej. Ponadto, jeszcze przed zawarciem umowy, ma obowiązek umieszczenia widocznej informacji, że sprzedawca Jan Kowalski jest przedsiębiorcą. Przykładowo poprzez odpowiednie oznaczenie profilu Jana Kowalskiego.

Przykład 2:
Przedsiębiorca Jan Kowalski sprzedaje swoje produkty konsumentom za pośrednictwem internetowej platformy handlowej. Platforma powinna ustalić zasady, do kogo konsument może kierować swoje ewentualne roszczenia w związku z zakupionym produktem. Ponadto, jeszcze przed zawarciem umowy, powinna wyraźnie poinformować, jak zostały rozdzielone obowiązki względem konsumenta.

Przykład 3:
Przedsiębiorca XYZ sp. z o.o. prowadzi na swojej stronie sprzedaż biletów lotniczych. Spółka zbiera informacje dotyczące osób odwiedzających jej stronę internetową i wykorzystuje je do stosowania spersonalizowanych cen. Przed zawarciem umowy, XYZ sp. z o.o. musi wyraźnie poinformować konsumenta, że cena, która została mu zaoferowana wynika z profilowania danych dotyczących klienta.

Przykład 4:
Przedsiębiorca Jan Kowalski zawarł z konsumentem umowę sprzedaży na odległość. Jan Kowalski nie poinformował konsumenta, że przysługuje mu prawo odstąpienia od umowy w terminie 14 dni. W takim przypadku konsument będzie mógł odstąpić od umowy przez 12 miesięcy i 14 dni licząc od dnia udzielenia konsumentowi informacji o tym prawie.

Przykład 5:
Przedsiębiorca Jan Kowalski sprzedaje swoje produkty konsumentom za pośrednictwem Internetu. Nie korzysta on jednak z telefonu i komunikację prowadzi za pomocą maila. Wraz z wejściem w życie nowych przepisów taka praktyka będzie nieprawidłowa, a Jan Kowalski będzie musiał umożliwić z nim kontakt telefoniczny. Co więcej, kontakt ten powinien być szybki i efektywny. To oznacza, że jeżeli Jan Kowalski rzadko sprawdza swój telefon, konieczne może być zatrudnienie dodatkowej osoby, która będzie dbać o kontakt z konsumentami – przepisy wskazują jasno, że pod numerem telefonu konsument będzie mógł szybko i efektywnie skontaktować się z przedsiębiorcą

Przykład 6:
Po wejściu w życie nowych przepisów, przedsiębiorca „Rezerwacje” sp. z o.o. oferuje możliwość zarezerwowania za jego pośrednictwem noclegu w hotelach. Cena noclegu zmienia się w zależności od tego, kto odwiedza stronę internetową przedsiębiorcy. „Rezerwacje” sp. z o.o. nie podaje informacji, że ostateczna cena jest wynikiem profilowania danych. Jest to nieuczciwa praktyka rynkowa, a ponadto może naruszać zbiorowe interesy konsumentów.

Po przeczytaniu cz.7:

  1. Dyrektywa Omnibus – Zapowiedź poradnika
  2. [cz.1] Obniżki cen – czyli promocje cenowe po nowemu
  3. [cz.2] Zakaz odsprzedaży biletów nabytych sprzecznie z zasadami ich sprzedaży
  4. [cz.3] Nierzetelne komentarze i opinie konsumenckie
  5. [cz.4] Wyszukiwarki przy zakupach online wreszcie (?) bez tajemnic
  6. [cz.5] Będziemy wiedzieli o zautomatyzowanej indywidualizacji cen podczas zakupów online
  7. [cz.7] Transparentność stron umowy
  8. [cz.6] Towary o podwójnej jakości (ang. dual quality)
  9. [cz. 8] Sankcje WKRÓTCE
  10. Co można zrobić, aby przygotować się na wejście w życie nowych przepisów? WKRÓTCE